Madars Fleminas
Szczegóły
Opis
Madars Fleminas (Latvian Express) to urodzony 15 kwietnia 1988 roku łotewski zawodnik MMA wagi półśredniej. Fighter pochodzący z Łotwy jest powiązany m.in. z klubem sportowym Hard Work MMA.
Łotysz występuje na zawodowej arenie od wielu długich lat, chociaż przed debiutancką walką w profesjonalnych zmaganiach stoczył również sporo walk amatorskich. Aktualnie jest związany z federacją KSW, lecz ma za sobą występy na takich galach, jak:
- Caged Steel FC,
- Cage Warriors.
Amatorska kariera Madarsa Fleminasa
Amatorskie poczynania Łotysza wcale nie zaczęły się od wygranej. Na samym początku łotewski zawodnik musiał uznać wyższość Roba Wozniaka, a dopiero potem notował kolejne zwycięstwa na amatorskim koncie. Latvian Express pokonał m.in.:
- Piotra Kucharskiego,
- Samira Zahirovicia,
- Alexa Thompsona,
- Phila Woodsa,
- Calluma Goodfellowa.
Okazałe triumfy wśród amatorów sprawiły, że Łotysz poczuł się pewnie i zaczął myśleć o zawodowej karierze na poważnie.
Początki jako zawodowiec
Pseudonim Latvian Express nie wziął się znikąd. Fleminas często dąży do tego, aby zaplanowany pojedynek skończyć przed czasem, preferując ofensywny styl walki w oktagonie.
Tak też było od jego pierwszej zawodowej potyczki, która miała miejsce na gali Caged Steel FC 19 i odbyła się 2 grudnia 2017 roku. Naprzeciwko Łotysza stanął Percy Hess, którego Fleminas pokonał już w 1. rundzie. Potem przyszły kolejne zwycięstwa, a wyższość Łotysza musieli uznać:
- Shaun Lomas,
- Łukasz Pilch,
- Matthew Bonner,
- Kenneth Richardson,
- Tom Crosby.
W międzyczasie zawodnik z Łotwy odbył już debiutancką walką dla federacji Cage Warriors, dla której w trakcie zawodowej kariery stoczył wiele interesujących pojedynków.
Walki dla federacji Cage Warriors
Dysponując niesamowitym bilansem 6-0, Łotysz pojawił się na gali Cage Warriors 109, na której to zestawiono go z wymagającym przeciwnikiem. W oktagonie jego rywalem był będący w świetnej formie George Hardwick. Starcie było bardzo wyrównane, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była decyzja sędziowska. Wszystko zakończyło się po myśli Fleminasa.
Następne potyczki nie układały się jednak tak, jakby Łotysz sobie tego życzył. Pojawiły się dwie przegrane z:
- Adamem Proctorem,
- Mateuszem Figlakiem.
Dotychczasowa pewność siebie Łotysza została na moment zachwiana, ale Fleminas udowodnił, że potrafi wrócić na zwycięską ścieżkę i 11 grudnia 2020 roku pokonał Micka Stantona.
Zmienne szczęście
Madars w federacji Cage Warriors mógł liczyć na duże pokłady zaufania, co konsekwentnie wykorzystywał w kolejnych potyczkach, w których walczył jednak ze zmiennym szczęściem. Najpierw przegrał z Jackiem Grantem, a potem wygrał z Obanem Elliottem. Oba pojedynki zakończyły się w 2. rundzie.
22 lipca 2022 roku Fleminas zawalczył na gali Cage Warriors 141, gdzie jego klasę musiał docenić Jesse Urholin. Wydawało się, że wszystko wraca na właściwe tory, ale kolejny rywal był od Fleminasa dużo mocniejszy. Carlo Pedersoli pokonał go w 2. rundzie pod koniec 2022 roku.
Po walce z Pedersolim na koncie Fleminasa zapisano jeszcze dwa triumfy. Najpierw nie sprostał mu Aleksi Mantykivi, a następnie Łotysz poradził sobie bez problemów z Danielem Skibińskim.
Chęć przeżycia nowej przygody, podpisanie kontraktu z organizacją KSW
Fleminas w Cage Warriors spisywał się nad wyraz dobrze, ale z czasem chciał przeżyć coś nowego. Postanowił poszukać dla siebie nowych wyzwań, aż w końcu na jego drodze pojawiła się oferta, o której wielu zawodników może tylko śnić. Łotysz zdecydował się na podpisanie kontraktu z największą polską organizacją MMA – KSW.
Wydarzenia
Brak aktualnych wydarzeń