Dominik Wania

Dominik Wania to urodzony 24 listopada 1981 roku w Sanoku polski pianista jazzowy, który świetnie odnajduje się również w muzyce poważnej. Śmiało można go nazwać człowiekiem wielu talentów.

Jego przygoda z muzyką rozpoczęła się stosunkowo wcześnie, bo już w wieku kilku lat uczył się grać na fortepianie. Później szkolił się pod czujnym okiem doświadczonych specjalistów, co zaowocowało szybkim rozwojem muzycznych umiejętności.

Wyjazd do Bostonu

Ogromny wpływ na jego karierę miał m.in. wyjazd do Bostonu, w trakcie którego zdobył cenne doświadczenie. Wylądował tam na Wydziale Jazzowym w New England Conservatory of Music. To niezwykle prestiżowe miejsce, dzięki któremu Dominik mógł poznać prawdziwy świat muzyki i sztuki od środka.

Tworzenie z innymi artystami

Dominik w początkowych latach swojej muzycznej działalności postawił głównie na współpracę z innymi artystami – zarówno tymi krajowymi, jak i międzynarodowymi. Wychodziło mu to nad wyraz dobrze, co poskutkowało wieloma propozycjami udziału w ciekawych projektach muzycznych. Brał udział m.in. w tworzeniu takich krążków, jak:

• „Portraits” (Geni Skendo, 2008),
• „Sketch in Blue” (Bronisław Suchanek, 2008),
• „Man of No Words” (Jacek Kochan, Michał Barański, Gary Thomas – 2008).

W tym okresie Dominik współpracował też z Piotrem Baronem, Tomkiem Grochotem, Maciejem Obarą czy też Wojtkiem Fedkowiczem.

Głośny autorski debiut w roku 2013 – „Ravel”

W końcu Dominik Wania postawił na autorski projekt – „Ravel”, nakładem ForTune. Miało to miejsce w roku 2013. Jak się to zakończyło? Wielkim sukcesem! Zdobył jeszcze większą rozpoznawalność w kraju, a do tego nagrodzono go dwoma Fryderykami 2014 (kategorie Jazzowy Album Roku i Jazzowy Debiut Roku). Przy tej płycie z Dominikiem współpracowali Max Mucha i Dawid Fortuna.

Kolejny projekt i następne wyróżnienia

Czy Dominik spodziewał się, że po tak nietuzinkowym sukcesie jego kolejny projekt spotka się z równie pozytywnym odbiorem ze strony publiczności i środowiska muzycznego? Nie wiadomo, ale w 2020 roku ukazała się jego kolejna płyta „Lonely Shadows” (wydawnictwo ECM).

Artysta skupił się na tym, aby stworzyć coś na zasadzie „tu i teraz”. Nad albumem pracował m.in. w Lugano, eksperymentując z improwizacją i lirycznymi rozważaniami. Dzięki temu płyta miała tak wyjątkowy wydźwięk i trafiła do serc osób w każdym wieku.

Krążek „Lonely Shadows” został nagrodzony Fryderykiem 2021 w kategorii Jazzowy Album Roku, a sam Wania mógł się cieszyć z Fryderyka dla Jazzowego Artysty Roku. To jasny dowód na to, że wszelkie marzenia są do spełnienia!